Spotkanie integracyjne Członków Klubu Seniora przy grillu !
Korzystając z pięknej słonecznej pogody tego lata członkowie Klubu Seniora działającego przy ZZPN 21.06.19 spotkali się w gościnnym ogrodzie przewodniczącego klubu seniora Ryszarda Fabiniaka. Na spotkanie został zaproszony wielce zasłużony zawodnik Wiesław Wraga, który przyjął zaproszenie i przybył na to spotkanie.
Wiesław Wraga wychowanek Błękitnych Stargard, jego pierwszym trenerem był Edward Kaczmarek rozpoczął swoją karierę w roku 1977 wstępując do stargardzkiego klubu. Mając niecałe 15 lat debiutował w rozgrywkach III ligi. Dość szybko został dostrzeżony przez trenerów kadry OZPN województwa szczecińskiego. Grając w reprezentacji województwa na turniejach W. Kuchara czy J. Michałowicza wyróżniał się wśród swoich rówieśników i otrzymał powołanie do reprezentacji Polski juniorów. W których rozegrał około 70 spotkań. W sezonie 1980/81 Błękitni dość niespodziewanie wywalczyli awans do II ligi. Wiesław był królem strzelców zespołu zdobywając 7 bramek. W debiucie w II lidze grając swój pierwszy mecz 23.08.81 r. z Lechią Gdańsk wpisał się na listę strzelców. Dalsza jego kariera potoczyła się już błyskawicznie w Widzewie Łódź, którego został zawodnikiem od sezonu 1982/83. Wiesław miał szczęście do strzelania bramek w debiucie, tak było też w Widzewie. Pierwszy mecz w barwach Widzewa w debiucie już w 6 min.1-bramka, w I lidze (obecnie ekstraklasa) w dniu 04.08.1982 Widzew - Stal Mielec 1:1. Od samego początku występów w łódzkim klubie został ulubieńcem kibiców, dla których dawał dużo radości swoją grą zarówno w meczach mistrzowskich i pucharowych. Mały wzrostem, ale wielkim duchem i umiejętnościami gry współpraca z kolegami na boisku zawsze była jego wielką stroną. Grał wówczas w zespole z † Włodzimierzem Smolarkiem, † Wiesławem Surlitem, Mirosławem Tłokińskim, Józefem Młynarczykiem i wieloma innymi znanymi zawodnikami, którzy tworzyli wielki Widzew w tamtych latach.
Niestety w wieku 29 lat przedwcześnie musiał zakończyć swoją karierę piłkarską, gdyż lekarze wykryli wadę serca. Obecnie jest prezesem Stowarzyszenia byłych piłkarzy Widzewa i też organizuje spotkania z kolegami z którymi grał na boiskach ligowych i w europejskich pucharach (rozegrał 22 mecze i zdobył 5 bramek).
Ogółem w barwach Widzewa w ekstraklasie rozegrał 164 mecze i strzelił 11 bramek, a w całej karierze ponad 300 spotkań.
Na spotkaniu byli obecni niezawodni bramkarze Pogoni Szczecin Wojciech Frączczak, Zbigniew Długosz, czy strzelec 1 bramki w II lidze w roku 1981 Jan Szydłowski z Błękitnych Stargard, który od 50 lat jest związany z tym klubem. Jerzy Borowiak i Eugeniusz Różański dwaj koledzy z boiska wspólnej gry w Czarnych Szczecin i wielu innych zasłużonych piłkarzy trenerów i działaczy.
Ponadto został przyjęty do klubu seniora Stanisław Skalski wychowanek Arkonii Szczecin z którą zdobył w roku 1964 mistrzostwo Polski juniorów. Grał m/in. z Władysławem Szaryńskim. † Ryszardem Mańko, Janem Mikulskim. Debiutował w II lidze w roku 1965 w meczu Arkonia – Garbarnia Kraków 2:0 (1:0) strzelając w debiucie bramkę. Swoją karierę kontynuował w Czarnych Szczecin grając w III lidze w latach świetności tego klubu, który w rozgrywkach Pucharu Polski w roku 1972 byli rewelacją rozgrywek w 1/16 finału. 6.09.1972 Czarni po niezwykle zaciętym spotkaniu pokonali na własnym boisku II ligowy Śląsk Wrocław po dogrywce i rzutach 6 : 5. Mecz po dogrywce zakończył się remisem 2:2 (1:1,0:1) a w rzutach karnych lepsi okazali się III ligowi piłkarze Czarnych wygrywając 4:3 W barwach Śląska wówczas grali tacy zawodnicy jak: Bramkarz Zygmunt Kalinowski, Henryk Apostel (późniejszy selekcjoner reprezentacji Polski, Janusz Sybis, czy Tadeusz Wanat i wielu innych znanych z boisk ligowych zawodników. Z kart historii przypomnę jak padały bramki: Głos Szczeciński z dnia 07.09.1972 r.(czwartek) tak pisał:
PO REMISOWYM MECZU – CZARNI LEPIEJ STRZELALI „11-TKI”
0:1 - Janusz Sybis 42 min, 1:1 - Jerzy Borowiak 52 min z podania Skalskiego 1:2 – Janusz Sybis 104 min 2:2 - Zbigniew Kuniszewski 118 min.
Czarni Szczecin w tym meczu grali w składzie: Kornet – Ziębka, Bikowski, Borejszo, Walkusz (od 82 Kuniszewski), Stefanik, Laskowski, Mikuliszyn (od 46 T. Jabłonowski), Skalski, Woźniesiński, Borowiak. Trener - † Stanisław Madejski.
Bramki z rzutów karnych w tym meczu dla Czarnych strzelili: Zbigniew Woźniesiński, Włodzimierz Laskowski, Henryk Bikowski i Zbigniew Kuniszewski. Wyróżniającymi zawodnikami tego spotkania byli: bramkarz Wacław Kornet (obronił 2 rzuty karne), Henryk Bikowski, Włodzimierz Laskowski, Stanisław Skalski i Jerzy Borowiak.
Fakty – ciekawostki z przepisów piłki nożnej:
Ciekawostką tego meczu były niecodzienne przepisy, które obowiązywały w tamtym czasie. Po losowaniu przeprowadzonym przez sędziego głównego tego spotkania jako pierwsi egzekwowali rzuty karne piłkarze Czarnych – wszystkie pięć pod rząd ! a następnie tak samo wykonywała drużyna gości. Teraz jest to nie do pomyślenia !
W 1/8 finału Pucharu Polski 26.11.1972 r. Czarni Szczecin ulegli na własnym boisku innemu II ligowcowi Zawiszy Bydgoszcz 2 : 4 (1:2) Bramki dla Czarnych strzelili – Mieczysław Lech w 8 min i 17-letni Jerzy Parada w 56 min. Wszyscy uczestnicy spotkania przy suto zastawionym stole powrócili do wspomnień z minionych lat. Jak tworzyła się historia piłki nożnej województwa Zachodniopomorskiego.
Na zakończenie zaproszony gość Wiesław Wraga otrzymał pamiątkowy grawerton, nowemu członkowi klubu seniora Stanisławowi Skalskiemu została wręczona legitymacja członkowska i odznaka klubowa. Wszyscy jednomyślnie zapowiedzieli że chcą kolejnego spotkania. Nad całością czuwali koledzy zajmujący się fotografią Jerzy Borowiak oraz Zbigniew Długosz, którzy zarejestrowali to spotkanie na załączonych zdjęciach.
Czesław Giergiel