OŚWIADCZENIE
W związku z niepełnymi informacjami podanymi w mediach społecznościowych MKP KOTWICA Kołobrzeg, przekazuję informację na temat faktów w sprawie wręczenia przez PZPN pucharu za awans do II ligi.
Polski Związek Piłki Nożnej funduje pamiątkowe puchary za awans do wyższej ligi w rozgrywkach prowadzonych pod jego egidą. Puchary wysyłane są do wszystkich klubów kurierem, a prezes wojewódzkiego związku proszony jest o wręczenie pucharu przed meczem pierwszej kolejki w imieniu PZPN. W związku z powyższym poinformowałem prezesa MKP Kotwica Kołobrzeg Adama Dzika, że osobiście wręczę puchar. Po ukazaniu się terminarza spotkań, okazało się, iż mecz w Kołobrzegu odbędzie się w niedzielę 17.07., a więc w dniu rozpoczęcia Ogólnopolskiej Konferencji Trenerów UEFA PRO w Łodzi, gdzie jako wiceprezes PZPN ds. szkoleniowych byłem głównym organizatorem
i otwierałem to wydarzenie.
Podczas zebrania Zarządu ZZPN w dniu 11.07. ustalono, że puchar w imieniu związku wręczy wiceprezes ds. okręgu Koszalin ZZPN Jarosław Burzak wraz z wiceprezesem Piotrem Dykiertem o czym niezwłocznie poinformowałem prezesa Adama Dzika.
W środę 13.07. prezes Adam Dzik zadzwonił do mnie z informacją, że miejscowi kibice nie chcą aby puchar wręczał Jarosław Burzak ponieważ jest on równocześnie prezesem klubu GWARDIA Koszalin,
a kibice obu zespołów nie darzą się sympatią. Zapowiedziałem więc, że puchar wręczy wiceprezes ZZPN Piotr Dykiert, który przyjedzie ze Szczecina. Jednak prezes Adam Dzik poprosił mnie aby nie przyjeżdżał,
a puchar wręczy prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska, która wspiera klub, a spiker poinformuje, że robi to w imieniu wiceprezesa PZPN Macieja Mateńko.
Nie wiem czym kierował się klub przedstawiając całą sprawę w innym świetle. Mam swoje podejrzenia, ale nie będę się nimi dzielić publicznie.
W całej tej sprawie czuję się po prostu oszukany. W związku z powyższym informuję, że wszelkie kwestie związane z klubem MKP KOTWICA Kołobrzeg od dziś będę załatwiał wyłącznie poprzez oficjalne pisma.
Jednocześnie życzę klubowi MKP KOTWICA, aby o rozgłos dbał pozytywnymi wynikami na boisku, a nie w ten sposób.
Maciej Mateńko