Już w środę na stadionie im. Leszka Zakrzewskiego w Świnoujściu odbędzie się decydujący mecz o Puchar Polski na szczeblu województwa zachodniopomorskiego. O trofeum rywalizować będzie miejscowa Flota i Świt Szczecin.
Oba zespoły jako reprezentanci trzeciej ligi, do rywalizacji w pucharze przystąpiły na etapie 1/8 finału. Gospodarze na swojej drodze wyeliminowali dwóch przedstawicieli klasy okręgowej (Orzeł Łoźnica i Iskrę Banie) oraz obrońcę trofeum (Pogoń II Szczecin). Świt w pierwszym meczu gładko ograł swoje rezerwy, ale na kolejnych dwóch etapach losy awansu rozstrzygał dopiero po serii rzutów karnych, eliminując Błękitnych Stargard i Bałtyk Koszalin.
Faworytem finału wydaje się być Świt, który w ostatnich miesiącach prezentuje wysoką formę i jest niesiony historycznym sukcesem, jakim jest awans do II ligi. Szczecinianie mają też duże doświadczenie, jeśli chodzi o finały regionalnego pucharu, gdyż w ostatnich ośmiu latach, wygrywali to trofeum trzykrotnie. Ostatni raz w 2021 roku, a później na szczeblu centralnym trafili na Legię Warszawa.
- Świt na pewno jest faworytem, to już w zasadzie drugoligowiec. To bardzo dobra drużyna, ale my też mamy swoje atuty. Przystępujemy do finału w roli Kopciuszka, ale postaramy się sprawić niespodziankę – zapowiada przed meczem Grzegorz Skwara, trener Floty Świnoujście.
Drużyna z wyspy Uznam ostatni raz po wojewódzki puchar sięgnęła w 2005 roku, jednak później kilka lat występowała na poziomie centralnym i nie brała udziału w rozgrywkach regionalnych. Teraz klub ponownie może zdobyć trofeum i przypomnieć o sobie na arenie ogólnopolskiej, bo zdobywa Pucharu Polski ZZPN uzyska przecież prawo do gry na szczeblu centralnym w przyszłym sezonie.
Oba zespoły w tym sezonie spotkały się ze sobą dwukrotnie i oba mecze wygrali piłkarze Świtu (1:3 w Świnoujściu i 4:0 w Szczecinie). Rozgrywki III ligi zakończyły się w ubiegły weekend, a mecz finałowy zakończy sezon dla obu klubów.
- Od ostatniego meczu nie mamy dużo czasu na przygotowania, ale wszystko idzie zgodnie z planem. Poza zawodnikami, którzy nie są dysponowani już od dłuższego czasu, nasz skład jest kompletny. Przygotowujemy się skupieni na celu, bo puchar jest dla nas bardzo ważny – zapewnia Piotr Klepczarek, trener Świtu Szczecin.
Na zwycięzcę regionalnego pucharu czeka 40 tysięcy złotych nagrody, trofeum i prawo gry w Fortuna Pucharze Polski w przyszłym sezonie. Przegrany otrzyma 10 tysięcy i pamiątkowy puchar. Pierwszy gwizdek na stadionie im. Leszka Zakrzewskiego w środę o 18:00.