Zapraszamy do przeczytania wywiadu z Wiceprezesem ZZPN Piotrem Dykiertem.

1. Odwiedził Pan sporo klubów w województwie. O czym najczęściej rozmawialiście, jakie problemy były najczęściej poruszane?
Przede wszystkim to bardzo dziękuję wszystkim klubom za zaproszenie nas na swoje mecze, różnego rodzaju wydarzenia czy uroczystości. Miłe spotkania i chęć rozmów o piłce były praktycznie w każdym wymiarze. Mam nadzieję, że będziemy to kontynuować w kolejnych miesiącach. Nie będę ukrywał, że najczęściej poruszane tematy dotyczyły funkcjonowania klubów, problemów z jakimi muszą się mierzyć i chęć ich rozwiązania. Cieszę się, że w wielu przypadkach mogę swoje dotychczasowe doświadczenie wykorzystać jako możliwość rozwiązania problemów. Dużo i często poruszamy sprawy związane z młodzieżą w piłce, ich szkoleniem, samymi rozgrywkami, infrastrukturą jak i wyjaśnianiem dlaczego np. sędzia nie podyktował rzutu karnego. Staramy się wspierać kluby i dążyć do tego, aby w tych trudnych czasach działacze, zawodnicy czy trenerzy nie przestawali wierzyć w swoją pasję. Chęci do działania są najważniejsze.

2. Co udało się do tej pory zrobić?
Jeśli chodzi o kluby, to wiele z nich musi walczyć z trudami dnia codziennego. Problemami związanymi z pandemią, składaniem budżetu na rozgrywki, zespoleniem składu czy zachęcaniem młodzieży do czynnego udziału w życiu danego środowiska. Ogólnie w piłce amatorskiej na pewno jest inaczej niż było jeszcze kilka lat temu, ale wierzę w to, że dzięki właśnie tej wytrwałości i zaangażowaniu wielu środowisk uda się zrealizować założone plany i to, że będzie inaczej - że będzie lepiej. Jeśli chodzi o nasze działania w obszarze związku, to cały czas staramy się wprowadzać własne pomysły i podejmować próby ich realizacji. Nie jest to łatwe, ale z pewnością dzięki zaangażowaniu nowych władz, zarządu, pracowników ZZPN jak i tych wszystkich osób, które wspomagają nas swoim doświadczeniem - Zachodniopomorski Związek Piłki Nożnej staje się prężną i dobrze zarządzaną instytucją. Mam nadzieję, że na efekty pracy jak i wszystkich tych osób nie będziemy musieli długo czekać. To, co udało się zrobić to na pewno ruszyć z własnymi pomysłami w tym trudnym okresie, praktycznie bezproblemowym dokończeniem rozgrywek w rundzie jesiennej, poprawieniu wizerunku związku, ustaleniu wielu kierunków do dalszego działania i konkretnych celów w poszczególnych pionach. Cały czas rozpędzamy to koło, zmieniamy stereotypy i zaczynamy racjonalizatorsko patrzeć na wiele spraw organizacyjnych i szkoleniowych.

3. Jak zawsze pod koniec roku rusza kurs sędziego piłki nożnej. W jaki sposób jest on promowany?
Problem z ilością sędziów w ostatnich latach powoduje, że sprawa kursu czy konkretniej - naboru, wydaje się być priorytetowa dla Kolegium Sędziów. Kurs promowany jest w każdy możliwy sposób, który okaże się skuteczny. Media, komunikacja wewnętrzna, klubowa, jak i wiele nośników promocyjno - reklamowych odnajdą swoich odbiorców. Myślę, że forma i narzędzia jakie stosowane są przez środowisko sędziowskie, pozwoli na to, że do samego przeszkolenia zgłosi się wiele osób, które odnajdą swoją pasję w tej roli. Na pewno nie jest to lekka praca, ale jestem przekonany, że jeśli ktoś odnajdzie się w tej dziedzinie piłki nożnej - będzie miał z niej wiele satysfakcji. Czas ucieka -  można się jeszcze zgłaszać na kurs (info: www.sedzia.net) Zachęcam.

4. Kiedy doczekamy się sędziego głównego w ekstraklasie?
Myślę, że jeśli chodzi o jakość to spokojnie mamy już sędziów o wymiarze ekstraklasy. Mamy też pierwszy mocniejszy efekt w postaci Marka Arysa - szefa zachodniopomorskich sędziów, który został asystentem FIFA i od 1 stycznia 2022 będzie pełnił rolę sędziego międzynarodowego. Jestem przekonany, że w jego ślady pójdą kolejni sędziowie, którzy pokażą na boiskach ekstraklasy swoje wysokie umiejętności.

5. W jaki sposób zwiększyć liczbę sędziów, tak aby była rywalizacja między arbitrami?
Osobiście popieram kierunki Kolegium Sędziów, żeby zamiast rywalizacji była współpraca i chęć wzajemnego rozwoju a co za tym idzie jedności na rzecz środowiska sędziowskiego. To nie są rozgrywki, że musi wygrać ten, który uzbiera największą ilość punktów. Sędziowie przede wszystkim oceniani są przez kluby i kibiców, wiedzą doskonale jak podchodzić do swoich obowiązków na boisku. To jest pierwsza i jedna z najważniejszych weryfikacji pracy sędziego jak i istota sędziowania. Później dochodzą kwestie umiejętności w zarządzaniu sytuacjami boiskowymi, interpretacją przepisów, szybkością w podejmowaniu decyzji, możliwościami psychofizycznymi - ale przede wszystkim liczy się chęć rozwoju i realizacji pasji. To wszystko tworzy wizerunek sędziego, który ma szansę osiągnąć taki poziom jak obecnie reprezentuje wspomniany już Marek Arys. Mamy dobrych sędziów na szczeblu centralnym, ale potrzebujemy też nowych wyzwań i kolejnych sędziów, którzy pokażą wysoką jakość pracy na boisku.

6. Jakie są podejmowane działania wokół Kolegium Sędziów. W jaki sposób będą podnoszone umiejętności sędziów (szkolenia)?
Na naszym lokalnym podwórku to szkolenie i to w wymiarze praktycznym jak i teoretycznym. Doświadczeni sędziowie jako praktycy z pasją, fajni młodzi ludzie - przygotowują się do realizacji planów. Szkolenie, szkolenie i jeszcze raz szkolenie. To jest główny kierunek, aby sędziowie byli jeszcze lepsi. Współpraca z klubami w tym zakresie też powinna iść w parze, bo zawodnicy też często nie do końca rozumieją, dlaczego sędzia podjął taką, a nie inną decyzję. Ostatnie lata są intensywne jeśli chodzi o zmiany w przepisach gry, nowych interpretacjach czy zasadach rozstrzygania sytuacji boiskowych. Sędziowanie jak i sama gra - mocno się zmieniło. Piłka podąża za lepszą jakością, widowiskowością a rola sędziego staje się w tym bardzo ważna. Na poziomie amatorskim nie ma VAR-u, powtórek wideo czy obecnej już praktycznie w każdym meczu na wyższym szczeblu bezpośredniej komunikacji. Tutaj sędziowie są zdani tylko na siebie, ich wiedzę i wyczucie danej sytuacji. Wiemy, że pojawiają się błędy, ale po to mają być szkolenia, aby było ich jak najmniej. Ponadto zrozumienie, szacunek dla arbitra, jak i wiele innych akcji jednoczących środowisko. Ważne, żebyśmy wspólnie wszyscy wiedzieli, po co jesteśmy na boisku.

7. Jakie są plany na nadchodzący rok?
Plany już są - wspomniałem trochę o nich wcześniej. Teraz przyjdzie czas na ich wprowadzanie, realizację i rozwój w poszczególnych dziedzinach. A jeszcze dużo przed nami. Oby tylko zdrowia i wytrwałości nie zabrakło. W nadchodzącym 2022 roku, właśnie życzę zdrowia i to za 3 punkty dla każdego. Ponadto spokoju i wymarzonych piłkarskich prezentów! Wszystkim osobom pracującym przy piłce nożnej życzę, aby ten ogień mobilizacji nie wygasł i dalej wzniecał tyle emocji i budował nasze środowisko. A kibicom w regionie sukcesów swoich drużyn i z całego serca tytułu mistrza Polski dla naszych ekstraklasowych drużyn: Pogoni i Olimpii.

Seniorzy

Juniorzy

Trampkarze

Młodzicy

Kobiety

Partnerzy ZZPN

Kipsta logo blue 11

tymbark

zp

logo ptu grey

jako

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.

Ok